środa, 11 stycznia 2012

I znów księżniczka Anna spadła z konia…

W kalendarzu maj, za oknem maj - w sercach i umysłach niech nastanie maj!! Czas się zakochać, rozkochać, dać się unieść wzniosłym emocjom. Już zakochanym, jeszcze nie rozkochanym oraz wszystkim pozostałym, którzy chcieliby powspominać uczucia towarzyszące porywom serca polecam lirykę miłosną Krystyny Gucewicz. Ta warszawska dziennikarka, pisarka, krytyk teatralny i animatorka kultury jawi się w swych tomikach wierszy jako osoba o niezwykłej wrażliwości, uciekająca od obłudy i cynizmu dzisiejszego świata w obszary, gdzie miłość jest najważniejszą wartością. Słowa, którymi o tym opowiada są tak żarliwe, jakby chciała udowodnić, że
istnieje tylko to, co nazwane. A że wzniosłość miłosnych uczuć jest niepohamowana, dla jednych liryki K. Gucewicz będą wyrazem nadmiernej egzaltacji, dla innych zaś pozbawionym powściągliwości poetyckim zapisem stanu duszy. Poetka odkrywa własny świat, pełen napięć, w którym obok dojrzałego i niezwykle namiętnego uczucia jest miejsce na niepewne egzystencjalne pytania. Intensywna erotyka i delikatność mieszają się z subtelnym humorem i ironią oraz bujnością i witalnością. Nie brak tu bolesnej prawdy o dwoistości miłości, o jej przekleństwie i radości, szczęściu i tragedii. To poetycki zapis tęsknot, wzruszeń, marzeń i zmysłowych uniesień, ale także – nostalgii, a czasem i rozczarowań. Wiersze K. Gucewicz wyrażają jej wiarę w to, że z rzeczy tego świata zostanie tylko poezja i dobroć. Strofy wierszy są próbą uporania się z osobistymi zawirowaniami emocjonalnymi, ale są także obdarowywaniem innych pozytywnymi uczuciami, wprowadzają harmonię i zapraszają do wniknięcia w głąb własnych emocji, polubienia siebie i innych, dostrzeżenia piękna w otaczającym nas chaosie, zauważenia i zapamiętania urody przemijających chwil. Poezja Krystyny Gucewicz urzeka swą ulotną prostotą i błyskotliwością puenty, kojarzonymi z haiku. Rzeczywiście, wiele z wierszy jest bliskie filozofii haiku – obrazkom-szkicom, minimalnym w budowie, maksymalnym w przekazie świata i jego emocji.

                                                  Usiadła z nami radość
                                                  zanurzyła się w dłoni
                                                  przysnęła w zmarszczce, na rzęsie
                                                  w uśmiechu, na policzkach
                                                  szeptała nad wargą
                                                  w trąbce Eustachiusza
                                                  zaplątała się w twoje wąsy
                                                  i moje kłamstwa

                                                  Usiadła z nami radość
                                                  spokojnie piła kawę –
                                                  gorzką
                                                  a jakże.

Zapraszam również na wieczór poetycki we własnym domu – w zbiorach Biblioteki znajduje się dźwiękowe wydanie wierszy Krystyny Gucewicz z nastrojową muzyką Janusza Tylmana, w doskonałej interpretacji znakomitych aktorów. Do słuchania we dwoje lub samotnie. W dobre, nastrojowe klimaty wprowadzają: Krystyna Czubówna, Ewa Ziętek, Wojciech Malajkat i Zbigniew Zamachowski.
P.S. Właśnie niedawno ukazał się kolejny tomik wierszy Krystyny Gucewicz pod intrygującym tytułem: Serce na smyczy: wiersze nieprzytomnie miłosne. Wkrótce i on znajdzie się w zbiorach naszej Biblioteki – już nie mogę się doczekać!
Gucewicz Krystyna

Kocham cię : wiersze kardiologiczne. - Warszawa : „Muza” 2005.

Przytul mnie : okruchy, lapidaria, tasiemce / Tabletki na miłość : wiersze wiejsko-miejskie. - Warszawa : „Muza”, 2007.

Jesteś miłością... [Dok. dźw.]. Czytają: Krystyna Czubówna, Ewa Ziętek, Wojciech Malajkat, Zbigniew Zamachowski ; Litania do nieświętego Jana Chrzciciela w wykonaniu autorki. - Warszawa : „Muza”, 2007. - 1 płyta CD.

DzOz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz