
Barańczakowa zabawa słowem, lingwistyczno - intelektualna ekwilibrystyka to uczta dla czytelnika, któremu dane jest zapoznać się z poezją absurdu w wydaniu anglosaskich twórców, począwszy od Williama Shakespeare’a na Johnie Lennonie i Paulu McCartney’u skończywszy. Znajdziemy tu limeryki i wierszyki Edwarda Leara, fragmenty „Alicji w krainie czarów”,
anonimowe piosenki i rymowanki, komiczne aforyzmy i sentencje. Wszystkie utwory, oparte na przypadkowych i nonsensownych skojarzeniach oraz czarnym humorze, balansują między ważnymi i banalnymi stronami ludzkiego życia, traktując je jednakowo niepoważnie.
Zapewne w niejednej pamięci zachowały się „Refleksje na temat przełamywania lodów przy nawiązywaniu stosunków towarzyskich” Ogdena Nasha, wyśpiewane niegdyś przez Jarosława Wasika. Oryginalny wierszyk:
Candy
Is dandy;
But liquor
Is quicker.
Barańczak zaprezentował w dwunastu wariantach tłumaczenia, m.in. czterowersem:
Kawa
Się nadawa,
Lecz gorzała
Szybciej działa.
Pozostałe jedenaście przekładów można znaleźć w „Fioletowej krowie”, która tylko rozbudza apetyt na efekty duetu Nash i Barańczak. Zbiorek „W świecie mułów nie ma regułów: 111 wierszy” pozwala na wykwintne delektowanie się dowcipnymi i celnymi refleksjami na temat „pomniejszych idiotyzmów, popełnianych przez ludzkość”. Twórcą błyskotliwych utworów jest amerykański poeta, jednakże ich tłumacz zdaje się współautorem kpiarskich ripost.
Nash stwierdza:
In the world of mules
There are no rules.
Barańczak idzie dalej – nie ma reguł w translacji – i tak oto czytamy, że:
W świecie mułłów
Nie ma regułłów.
Zachęcam do zapoznania się z tą z pozoru niepoważną lekturą. Uśmiechnijmy się – po zimowych smutkach czas na lekkość i spojrzenie na świat z przymrużeniem oka.
Stanisław Barańczak
Fioletowa krowa: antologia angielskiej i amerykańskiej poezji niepoważnej.
Warszawa, Wydawnictwo A5, 2007
Ogden Nash
W świecie mułów nie ma regułów: 111 wierszy, wybór i wersja polska Stanisław Barańczak.
Poznań, Media Rodzina 2007
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz