środa, 11 stycznia 2012

Lisa Se - Kwiat śniegu i sekretny wachlarz

Osiemdziesięcioletnia kobieta opowiada historię swojego życia. Ten często wykorzystywany w literaturze pomysł zaowocował wieloma różnego rodzaju i poziomu utworami. Gwarancją sukcesu wydaje się bowiem sposób narracji; najciekawsza historia, gdy źle opowiedziana - traci swój urok. W przypadku „Kwiatu śniegu...” opowieść snuje się prosto, konsekwentnie, logicznie, ubrana jest jednak w całe bogactwo szczegółów, koloryt epoki i kostium tradycji. I w tym chyba tkwi niezaprzeczalny urok książki. W jej egzotyce kulturowej, w przedstawieniu mentalności XIX-wiecznego społeczeństwa chińskiego, całkowicie odmiennej od światopoglądu współczesnego Europejczyka.
    Życie codzienne w dawnych Chinach wyznaczone jest przez nakazy tradycji, porządku społecznego, głęboko zarysowanego podziału na świat bogatych i biednych, świat kobiet i mężczyzn. Świat męski (wai) jest na zewnątrz: to interesy, polityka, konieczność zapewnienia bytu licznej rodzinie. Nie on jest jednak tematem powieści. Lisa See opowiada o nei – świecie kobiet. To życie skupione we wnętrzach Izb dla kobiet, gdzie dni spędza się na rozmowach, haftowaniu, przygotowaniu młodych dziewcząt do roli żony i matki. Ten świat rządzi się swoimi prawami: przede wszystkim obowiązkiem posłuszeństwa („Jako dziewczyna słuchaj ojca, jako żona – męża, jako wdowa – syna”), wymaganiem uległości, bezdyskusyjnej akceptacji nakazanych tradycją zwyczajów i obrzędów. Jasno określone zasady decydują o hierarchii członków rodziny, nie dopuszczają łagodności ani pobłażania. O pozycji kobiety decyduje jej zdolność do urodzenia syna. Dziewczęta są postrzegane jako „bezużyteczne gałązki w drzewie genealogicznym”.
    Czasem – jak w wypadku głównej bohaterki powieści – dziewczyna ma szansę poprawić swoją pozycję społeczną poprzez małżeństwo. Prostym środkiem do celu jest skrępowanie stóp. Ryzyko śmierci związane z tym zabiegiem nie jest przeszkodą dla rodziców marzących o bogatym zięciu. Stawka jest na tyle wysoka, że matka bez wewnętrznego sprzeciwu poddaje sześcioletnią córkę zabiegowi łamania kości; ból i cierpienie są usankcjonowane społecznie. Pokoleniowo. Idealna, siedmiocentymetrowa stopa ma przecież uchronić córkę przed biedą i poniżeniem.
    Swoistą gwarancją bezpieczeństwa dla kobiet jest także związek laotong - aranżowana siostrzana przyjaźń. Laotong (‘ta sama’) – dziewczyna dobrana – wspólnie przez wróżbitę i swatkę – na podstawie zgodności 8 znaków ( m.in. dnia i godziny urodzenia) staje się z czasem dla głównej bohaterki najważniejszą osobą. Przyjaciółką, której można powierzyć – pisane tajnym pismem nu shu na sekretnym wachlarzu – troski, tajemnice, radości. Tragedia, będąca wynikiem nieporozumienia wywołanego brakiem precyzji tajemnego kobiecego pisma, jest także dla głównej bohaterki jednym z najboleśniejszych doświadczeń.
    Postacie pełne życia, zdecydowanie zarysowane na tle kultury dawnych Chin, to niekwestionowane atuty tej książki. Porcja wiedzy i emocji zagwarantowana.

Weina

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz