środa, 11 stycznia 2012

Polacy i Ukraińcy na saksach

Myślę, że to świetna lektura w okresie urlopowym. Zabawna i błyskotliwa, zmuszająca jednak do głębszej refleksji. To książka o wielu rodakach, którzy „za chlebem” wyruszyli do Anglii.
W hrabstwie Kent na polu truskawkowym pracuje grupa imigrantów z różnych stron świata. Są Polacy: fan Boba Dylana romantyczny Tomasz zakochany w praktycznej Joli oraz jej bogobojna bratanica Marta, Ukrainka Irina – marzycielka, tęskniąca za miłością na miarę Nataszy i Pierre’a z "Wojny i pokoju" Tołstoja, jest Andriej – syn górnika z Donbasu, który rozgląda się za Angliską Rozą, ale szybko konfrontuje marzenia z ponurą rzeczywistością, Vitalij – król mobilfonów,
Emanuel – osiemnastolatek z Afryki, poszukujący swojej siostry. Wspólna praca i mieszkanie w przyczepie kempingowej powodują, że bohaterowie powieści trzymają się razem, wspierają się, dzięki temu unikają wielu kłopotów i zwycięsko wychodzą z potyczki z miejscowym gangiem. Pełni kompleksów imigranci z Europy Środkowowschodniej są u Lewyckiej zabawni, ale równie śmieszni, a może nawet bardziej groteskowi są Anglicy. Autorka, oprócz ciętego dowcipu, świetnie portretuje ludzi wychowanych w całkowicie odmiennych warunkach. Marina Lewycka, córka ukraińskich imigrantów, obecnie wykłada na uniwersytecie Sheffield Hallam. Jej pierwsza powieść „Zarys dziejów traktora na Ukrainie” (Warszawa, 2006) została okrzyknięta najlepszą powieścią komediową ostatnich lat i zdobyła wiele prestiżowych nagród (m.in. była nominowana do Nagrody Bookera). W książce przedstawiła historię wiekowego, mieszkającego od lat w Anglii imigranta ukraińskiego, który nagle znalazł miłość swojego życia – sprytną, młodą i ponętną Ukrainkę. I tu śmiech przeplata się z płaczem, momenty humorystyczne z dramatycznymi. Oba bestsellery są dostępne w bibliotece. Polecam.

Lewycka Marina: Dwa domki na kółkach. - Warszawa : Wydawnictwo Albatros, 2007

Hanka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz